Jak wybrać nazwę dla obiektu noclegowego?
Tym jak wybierać nazwę dla firmy, produktu czy po prostu marki, wylano mnóstwo słów. I chyba wciąż za mało… Sprawdziliśmy najczęściej pojawiające się nazwy obiektów w bazie eholiday. Jesteście ciekawi, jakie wnioski?
Zanim powiemy o wynikach, kilka słów o nazwie jako takiej i dlaczego jest ona tak ważna. Jak już wspomnieliśmy, o nazwach powstało wiele książek, artykułów i opracowań. Prochu więc nie wymyślimy. Przypomnijmy tylko podstawowe zasady dotyczące „dobrej” nazwy:
1. Powinna być prosta, łatwa do zapamiętania i najlepiej krótka.
2. Powinna się dobrze kojarzyć i korespondować z obszarem działań (co w branży turystycznej widać jak na dłoni…).
3. Powinna wyróżniać nas spośród konkurencji.
A jak to wygląda w praktyce? Rzut oka na najpopularniejsze nazwy obiektów noclegowych i wiadomo, że branża z punktem 1 i 2 nie ma problemów. Może nawet zbyt rygorystycznie trzyma się tych wskazówek. A jak wiadomo przesada w żadną stronę nie jest wskazana. Większość nazw jest wręcz zbyt oczywista i przez to banalna. Dominują nazwy owszem krótkie, owszem proste i łatwe do zapamiętania (pozornie) i tzw. kojarzące się. Ale skoro wszystkie są takie same, to… No właśnie, przechodzimy do punktu 3. A tu jest kiepsko.
Imię
To najpopularniejsza nazwa obiektów noclegowych i to we wszystkich kategoriach. Dominują imiona kobiecie (zapewne właścicielki). Mamy więc całą masę willi, pensjonatów, apartamentów czy pokoi gościnnych Anna, Ewa, Kasia, Basia… Popatrzmy, poniższe wyniki pochodzą z CAŁEJ bazy serwisu eholiday.pl (najczęściej powtarzające się):
Kategoria „wille” znajdziemy przede wszystkim willa Anna, willa Ewa, willa Julia, czy willa Zofia. W przypadku „apartamentów” jest podobnie. Najpopularniejsze nazwy to apartament Anna, apartament Julia, apartament Maja czy apartament Aga. Z kolei w przypadku pokoi gościnnych i kwater prywatnych mamy drobną zmianę polegającą na dodaniu przedrostka. Są więc najczęściej spotykane pokoje u Basi, pokoje u Kasi, pokoje u Ewy czy pokoje u Danusi
Położenie, okolica, region
Kolejna kategoria najpopularniejszych nazw nawiązuje do okolicy, jakiegoś charakterystycznego punktu (np. nad rzeką, nad potokiem) lub całego regionu. I tu niestety też królują „oczywiste oczywistości”.
Mamy więc wille Słoneczną, mamy wille Magnolię, gdzie pewnie kwitną magnolię lub co gorsza kiedyś kwitły (rośliny te mają zaiste zjawiskowe kwiaty, niestety bardzo krótko, przez resztę czasu jest to mało wyróżniający się krzew…). Ukształtowanie terenu również mocno wpływa na nazwę. Jeżeli w pobliżu jest jakiś ciek lub zbiornik wodny, to z całą pewnością w jego okolicy będzie willa lub pensjonat Nad Potokiem lub hotel Wodnik. Z kolei w okolicy parków można się spodziewać willi Parkowej lub hotelu Park, a w okolicy lasu lub choć zagajnika spotkamy willę Pod Lasem, zajazd lub hotel Leśny. Jeżeli jesteśmy nad morzem, to najczęściej mamy do czynienia z apartamentami Morskim lub Nadmorskim, względnie Bryzą, Przystanią lub Kapitańskim oraz Neptunem (jedne z najczęściej występujących nazw!).
„Dobrze się kojarzące”
Tak, to prawda, nazwa powinna dobrze się kojarzyć i sugerować nam, że w danym miejscu np. dobrze wypoczniemy (co samo w sobie powinno być oczywiste…). Mamy więc wille Zacisze (niezwykle popularna nazwa w naszych bazach), mamy pensjonaty Eden i hotele Relaks.
Co z tego wynika?
Niestety nic specjalnie dobrego. O ile warunek z punktów 1 i 2 właściciele obiektów spełniają, to grzeszą nadgorliwością. A tym samy osiągnąć to o czym mowa w punkcie 3 czyli „wyróżnić się” jest wręcz niemożliwe. Kto z nas nie był np. w nadmorskim kurorcie, gdzie wszystkie noclegi nawiązują wprost do morza, bryzy, przystani, mitologicznych bogów itp. Czy taka nazwa może zadać na dłużej w pamięci?
Praktyka pokazuje, że wybór nazwy to czynność, którą wykonuje się na końcu. Właściciel obiektu turystycznego ma tyle spraw na głowie, a tu jeszcze nazwa… Ale nie traktujmy tego po macoszemu! Sprawdźmy konkurencję, żeby nie być jeszcze jednym w szeregu pensjonatem XXX czy pokojami u XXX (proszę wstawić dowolne z popularnych imion). Koniecznie sprawdźmy także nazwę domeny internetowej – nawet jeżeli teraz nie zamierzacie budować strony, to koniecznie zarezerwujcie taką nazwę, to niewielki wydatek! -, albo profilu na Facebook. Pamiętajcie, że nazwa zazwyczaj zostaje z wami do końca.
Źródło: Blog eholiday.pl, data dostępu: 02.11.2016